Archiwa tagu: choroba

Jak zrobić rosół jak u mamy?

Mimo, że w rankingu, który opublikowałam ostatnio dla Was ta potrawa nie znalazła się wśród ulubionych; osobiście nie wyobrażam sobie niedzieli bez domowego rosołku. Podzielę się dziś z Wami moim przepisem, który jest sprawdzony przeze mnie, ale i moją mamę i babcię.

Rosół z kurczaka – przepis
Składniki:
– korpus kurczaka lub cały kurczak
– 3-4 marchewki
– pietruszka razem z natką
– koperek
– seler – wielkości jabłka
– cebula
– 2 niewielkie listki laurowe
– 2-3 kulki ziela angielskiego
– można dodać też kawałek pora (zazwyczaj jest w zestawie z włoszczyzną)
– pieprz, sól, jarzynka do dosmaczenia
– ewentualnie kostka rosołowa

Rosół z kurczaka – sposób przygotowania:
Korpus kurczaka myjemy i wkładamy do garnka, zalewamy zimną wodą, stawiamy na palnik i czekamy, aż na powierzchni wody zbierze się brzydki „szum” – zbieramy go łyżką i wylewamy do zlewu. Następnie do garnka wrzucamy listki laurowe oraz ziele angielskie i odrobinę solimy. Tak gotujemy rosół drobiowy ok. 10 minut.

Kolejny krok to dodanie do zupy obranych (i pokrojonych wzdłuż) marchwi, selera (wystarczy go naciąć) oraz obranego korzenia pietruszki. Tradycyjny rosół z kurczaka przygotowuje się także z opaloną nad ogniem cebulką, bez wyrzutów sumienia można jednak dodać do rosołu surową, obraną cebulę. Rosół jeszcze odrobinę solimy (najpierw lepiej spróbować, czy nie jest jej za dużo), a potem zostawiamy do gotowania na około 20 minut.

Jeśli po tym czasie rosół z kurczaka nie będzie jeszcze smakował, jak „z prawdziwego zdarzenia”, warto pogotować go trochę dłużej lub też dodać do niego kostkę rosołową. Na koniec zupę dosmaczamy według uznania – solą, pieprzem lub jarzynką. Posypujemy go świeżym, posiekanym koperkiem i pietruszką.

Rosół z kurczaka doskonale smakuje w czystej postaci jako rozgrzewający napój. Na naszych stołach gości jednak zazwyczaj podany na talerzu z makaronem. Najczęściej są to gotowe makarony dostępne w każdym sklepie: nitki, świderki, wstążki. Ale kto posmakuje prawdziwego makaronu, domowej roboty, ten nigdy już nie zechce powrócić do kupnego. Rosół z kurczaka z kupnym makaronem nigdy bowiem nie dorówna domowej robocie.

Smacznego!